Wspomnienia z triumfu Aston Villa w finale Pucharu Europy 1982
Nigel Spink, słuchając Billy’ego Connolly’ego przez słuchawki, nie miał pojęcia, co się wydarzy. Miał 23 lata i do tej pory zagrał tylko raz dla Aston Villa – ponad dwa lata wcześniej. Nie spodziewał się, że wystąpi w najważniejszym meczu w historii klubu.
Cisza na drodze do finału
Podróż na mecz przeciwko Bayern Monachium w finale Pucharu Europy 1982 w Rotterdamie była cicha. Zawodnicy byli zanurzeni we własnych myślach i słuchali swoich nowych prezentów.
„Pamiętam, że wszyscy wyglądali świetnie w nowych garniturach i słuchali muzyki na swoich nowych Sony Walkmanach,” wspomina Spink. „To było niewiarygodne. Sony dało nam walkmana – tego staromodnego, kasetowego – za dojście do finału.”
Spink miał kasetę z Billy’m Connolly, ponieważ „pamiętam niekontrolowany śmiech – on po prostu mnie rozweselał.”
Niespodziewane wezwanie na boisko
Po dziewięciu minutach bramkarz Jimmy Rimmer doznał kontuzji ramienia i musiał zejść z boiska. Zastąpił go Spink. Był to jego pierwszy występ od porażki 2-1 z Nottingham Forest 26 grudnia 1979 roku.
„Przez kilka minut panowało zamieszanie z moim wejściem na boisko, ale mecz został wznowiony i po prostu o tym nie myślałem,” mówi Spink. „Była sucha noc i rękawice dobrze leżały na piłce.”
W 67. minucie Spink patrzył z jednego końca boiska, gdy Peter Withe zdobył jedynego gola spotkania, wykorzystując podanie Tony’ego Morley’a. Komentarz Briana Moore’a na temat tej bramki został upamiętniony na banerze na North Stand w Villa Park.
Wygrać z gigantem
Aston Villa gościła Bayern Monachium ponownie w europejskiej elicie. Zwycięstwo 3-0 na wyjeździe z Young Boys rozpoczęło ich kampanię w Lidze Mistrzów w wielkim stylu, ale sześciokrotni mistrzowie byli innym wyzwaniem.
Spotkanie miało smutny akcent po śmierci Gary’ego Shawa, który zmarł w wieku 63 lat po upadku w domu. Cała drużyna z 1982 roku została zaproszona do Villa Park, by uczcić swój europejski triumf, ale popularny i utalentowany napastnik Shaw będzie nieobecny.
Shaw zdobył dwa gole w pierwszej rundzie meczu z Valur w Islandii i strzelił pierwszą bramkę w ćwierćfinałowym dwumeczu z Dynamo Kijów.
Zaufanie do Tony’ego Bartona
Miesiąc przed ćwierćfinałowym meczem z Kijowem trener Ron Saunders zrezygnował po nieporozumieniu z zarządem. Rolę trenera przejął główny scout Tony Barton.
„Bardzo się martwiłem, gdy Ron odszedł, bo chciał rozwijać drużynę po zdobyciu mistrzostwa w 1981 roku,” wspomina Spink. „Ale Tony utrzymał wszystko w ryzach, kontynuując pracę po Ronie. To dlatego drużyna się nie rozpadła.”
„Pamiętam, jak zajrzałem do domu Rona po jego rezygnacji,” mówi Kenny Swain. „Zostawiłem mu butelkę brandy i małą notkę z podziękowaniem.”
Villa była nieznacznym faworytem, podczas gdy Bayern miał już trzy Puchary Europy na koncie.
„Byliśmy niezwykle trudni do pokonania i doskonale przygotowani do tych meczów,” mówi Swain. „Po odejściu Rona, duch i wiara w drużynie nie zmieniły się. Kilka razy Bayern nas przestraszył, ale utrzymaliśmy się i zapisaliśmy się na kartach historii.”
Wspomnienia na zawsze
Spink podkreśla: „To było niewiarygodne, bo prawie nie dało się zrozumieć, co właśnie osiągnęliśmy. Pamiętam, jak patrzyłem na Bayern, byli absolutnie zszokowani.”
Swain dodaje, że widział zrozpaczonych zawodników Bayernu w ich szatni po meczu: „Zajrzałem do ich szatni i zobaczyłem jak Karl-Heinz Rummenigge i Paul Breitner siedzą załamani. Te dwa wielkie gwiazdory Monachium. Osiągnięcie to jest zapisane w historii i nigdy nie zniknie.„