Gra liczb: Liverpool chce kontynuować dominację nad Spurs i utrzymać przy życiu niewielkie nadzieje na pierwszą czwórkę

Liverpool i Tottenham zmierzą się w niedzielę w meczu kluczowym dla nikłych aspiracji obu drużyn do Ligi Mistrzów.

Podopieczni Jurgena Kloppa przeżyli bardzo rozczarowującą kampanię po tym, jak w zeszłym sezonie niewiele zabrakło im do zdobycia tytułu Premier League i mają siedem punktów straty do czołowej czwórki, rozgrywając mecz więcej niż zajmujący czwarte miejsce Manchester United.

Tottenham, pod tymczasowym dowództwem Ryana Masona po tym, jak Cristian Stellini został zwolniony po upokorzeniu 6-1 w Newcastle United, odpowiedział na tę porażkę, odrabiając straty z 2-0, aby zremisować 2-2 z drużyną Erika Ten Haga.

Spurs mają jednak sześć meczów więcej od United, a porażka na Anfield może być ostatnim gwoździem do trumny, jeśli chodzi o ich nadzieje na pierwszą czwórkę.

A znaki są zdecydowanie przeciwko Tottenhamowi.

Dobry mecz dla Kloppa

Rzeczywiście, Liverpool zdominował ostatnie spotkania pomiędzy tymi dwoma drużynami. The Reds przegrali tylko jeden z ostatnich 20 meczów Premier League ze Spurs (W13 D6) i są niepokonani od 10 spotkań, od czasu porażki 4-1 na Wembley w październiku 2017 roku.

Anfield nie było szczęśliwym terenem łowieckim dla Spurs, którzy wygrali tylko dwa z ostatnich 35 wyjazdowych meczów ligowych z Liverpoolem (D10 L23), wygrywając 2-1 w sierpniu 1993 roku i 2-0 w maju 2011 roku.

Podanie od Kane’a
Wykończenie od Sonny’ego
Ryk tłumu pic.twitter.com/Z9HJlMapBE

– Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) 28 kwietnia 2023 r

Co więcej, Tottenham jest bez zwycięstwa w pięciu wyjazdowych meczach Premier League, przegrywając tyle samo meczów w tej serii (3), co w poprzednich 16 meczach na wyjeździe (W8 D5). To ich najdłuższa passa bez zwycięstwa w lidze na wyjeździe od 12 spotkań między lutym a listopadem 2019 roku.

31 ligowych bramek straconych przez Tottenham na wyjeździe w tym sezonie to ich najwięcej w jednej kampanii od 2008-09 (35), podczas gdy jedyne dwa czyste konta, które zachowali poza Londynem w tym sezonie, miały miejsce w zwycięstwach nad Nottingham Forest (2-0) oraz Brighton and Hove Albion (1-0). Liverpool powinien być bardzo pewny, że uda mu się sforsować bramkę Tottenhamu.

Nieszczelny Liverpool

Liverpool sam ma obawy w obronie. Drużyna Kloppa straciła cztery gole w dwóch ostatnich meczach Premier League u siebie (2-2 z Arsenalem, 3-2 z Nottingham Forest), czyli tyle samo, co w dziewięciu poprzednich spotkaniach na Anfield. The Reds nie stracili co najmniej dwóch goli w trzech kolejnych meczach ligowych u siebie od września 2012 roku.

Alisson nie zdołał zachować czystego konta w trzech ostatnich meczach Liverpoolu w Premier League, ale wygrali oni wszystkie te spotkania.

Liverpool przeważa w tym sezonie, mimo że konsekwentnie traci bramki. Nie wygrali czterech meczów z rzędu od listopada i grudnia, a w każdym z nich przegrywali.

Gole wydają się być w tym meczu oczywiste, a główne zagrożenia są łatwe do zidentyfikowania.

Mecz, którym Salah może się delektować

Tottenham nie będzie rozkoszował się ponownym starciem z Mohamedem Salahem. Odkąd dołączył do Liverpoolu w 2017 roku, żaden zawodnik nie strzelił więcej goli w Premier League przeciwko Tottenhamowi niż Egipcjanin (7). Talizman Liverpoolu strzelił oba gole w wygranym przez Liverpool 2-1 meczu ze Spurs.

Kliniczny dublet Mo w pierwszej połowie oznaczał wszystkie trzy punkty ostatnim razem przeciwko Spurs pic.twitter.com/iClC7idhQh

– Liverpool FC (@LFC) 28 kwietnia 2023 r

Salah był zaangażowany w 11 bramek w swoich ostatnich ośmiu meczach u siebie we wszystkich rozgrywkach (8 bramek, 3 asysty), strzelając co najmniej raz w każdym z ostatnich sześciu. Odkąd Luis Suarez strzelił gola w ośmiu kolejnych meczach u siebie między kwietniem 2013 r. a styczniem 2014 r., żaden piłkarz Liverpoolu nie trafił do siatki w większej liczbie kolejnych spotkań na Anfield.

Z drugiej strony Liverpool będzie oczywiście skupiony na powstrzymaniu Harry’ego Kane’a i Son Heung-mina, choć łatwiej to powiedzieć niż zrobić.

Sześć z ostatnich siedmiu goli Tottenhamu w Premier League przeciwko Liverpoolowi zostało zdobytych przez Kane’a (3) lub Sona (3). Kane strzelił osiem razy przeciwko Liverpoolowi w rozgrywkach, a tylko Andrew Cole strzelił więcej przeciwko the Reds (11).

Ale gole Kane’a nie oznaczają automatycznie zwycięstwa Tottenhamu na wyjeździe. Kane strzelił gola w każdym z trzech ostatnich meczów wyjazdowych Premier League, przy czym Spurs nie udało się wygrać wszystkich trzech spotkań (D2 L1). Ostatnim zawodnikiem, który strzelił gola w czterech kolejnych meczach wyjazdowych w lidze, ale nie wygrał żadnego z nich, był Steven Fletcher między kwietniem a wrześniem 2012 roku.

Napisz komentarz

O nas:   PasjaDoSportu.pl
ul. Przeskok 2
00-032 Warszawa
email: [email protected]  

Wygrywaj z nami