Elena Sadiku: Od Ciemności do Szczytu
Elena Sadiku nie wybierała łatwych dróg. Mówi, że przeszła przez „piekło”, by być tu, gdzie jest teraz. Obecnie prowadzi pierwszą szkocką drużynę w fazie grupowej Ligi Mistrzyń od czasu zmian w sezonie 2021-22.
Była pomocniczka marzyła kiedyś o karierze piłkarskiej. Jednak w wieku 23 lat, po trzynastu operacjach kolana, musiała zakończyć karierę. Teraz, jako młoda trenerka w europejskiej elicie, kieruje drużyną Celtic w meczu z Twente.
Rola trenera to dla 30-letniej Szwedki spełnienie marzeń. Z drużyną, która zdobyła mistrzostwo SWPL, żyje swym marzeniem i zapisuje się w historii.
Zmiana Mentalności w Celtic
W maju Celtic zdobył mistrzostwo dzięki zwycięstwu w 90. minucie. Sadiku stwierdziła, że „zmieniła mentalność z outsidera na dominację”.
Była szefowa zespołu U-21 Evertonu objęła stanowisko w Glasgow w styczniu. Od tego czasu drużyna przegrała tylko raz, z Glasgow City.
Sadiku zaszczepiła determinację w zespole. Te cechy wykształciła po licznych urazach. Już w wieku 19 lat zaczęła mieć problemy z ACL. Po powrocie po kontuzjach zdecydowała się na rolę trenera.
Po zakwalifikowaniu się do fazy grupowej powiedziała: „Byłam w ciemności, przeszłam przez piekło. Zawsze wierzę, że dzięki jedności zawsze się uda.”
Żyjąc Marzeniem
Po sukcesie krajowym nadszedł czas na Europę. Rywalizacja z Twente, Realem Madryt i Chelsea to wyzwanie. Sadiku chce jednak zaskoczyć rywali.
Nie interesuje jej tylko rywalizacja. Nawet wśród najlepszych 16 drużyn, nie zamierza osiadać na laurach.
„Nie zamieniłabym tego na nic innego,” mówi. „Jestem zadowolona z dziewczyn w klubie. Pracujemy ciężko dla wielkich osiągnięć. Żyję moim marzeniem razem z nimi.”
Dla Celtic dominacja na tym poziomie byłaby sukcesem. Piłka kobieca rozwija się dynamicznie. Sadiku i jej drużyna muszą wykazać odwagę, by znów zapisać się w historii.