Trener Lecha Poznań, Dariusz Żuraw, stał się obiektem krytyki ze strony byłego piłkarza Bartosza Bosackiego. Bosacki nie kryje swojego niezadowolenia z braku Polaków w składzie drużyny.
Wypowiadając się na ten temat, Bosacki zaznacza, że na boisku powinien znajdować się pewien odsetek polskich zawodników. Jego zdaniem, jest to ważne zarówno dla samego klubu, jak i dla polskiego futbolu jako całości. Bosacki podkreśla, że Lech Poznań to jeden z najbardziej prestiżowych klubów w Polsce i powinien odgrywać ważną rolę również w rozwijaniu polskich talentów.
Bosacki zauważa, że obecnie w składzie Lecha dominują zawodnicy zagraniczni, a to może skutkować mniejszym zainteresowaniem młodych polskich piłkarzy. Brak reprezentacji własnego kraju na boisku może demotywować ich do dalszej pracy i rozwoju.
Były zawodnik drużyny narodowej przypomina również, że w innych klubach Ekstraklasy polscy piłkarze są włączani w skład i mają szanse na regularne występy. Jest to istotne dla ich rozwoju i zdobywania doświadczenia. Bosacki sugeruje, że trener Żuraw powinien zwrócić większą uwagę na to, żeby dać szansę polskim zawodnikom, którzy chcieliby grać dla Lecha.
Z drugiej strony, nie można zapominać o indywidualnych umiejętnościach i jakości zawodników, niezależnie od ich pochodzenia. Ważne jest, aby trener dokonywał wyboru opartego na ich umiejętnościach i formie, a nie tylko na kwestii narodowości.
Ważne jest jednak znalezienie równowagi pomiędzy polskimi i zagranicznymi zawodnikami w składzie. Dzięki temu można stworzyć zgraną drużynę, która będzie miała większe szanse na osiągnięcie sukcesu. Bosacki apeluje do trenera Żurawa, aby wziął te kwestie pod uwagę i stworzył silny skład Lecha Poznań, uwzględniający również polskich piłkarzy.
Na koniec, warto podkreślić, że krytyka Bosackiego wynika z troski o rozwój i przyszłość polskiego futbolu. Jego zdaniem, klub o tak wielkim potencjale jak Lech Poznań powinien pełnić również rolę wzoru dla innych klubów w kwestii promowania rodzimych talentów.