Brendan Rodgers o plotkach dotyczących Kyogo Furuhashi
Brendan Rodgers, menadżer Celticu, stanowczo zaprzecza jakimkolwiek kontaktom ze strony Manchesteru City dotyczących napastnika Kyogo Furuhashi. Rodgers podkreśla, że nie rozmawiał z samym zawodnikiem na temat „plotek”.
„Oczywiście, że tego rodzaju doniesienia się pojawiają, ale radzimy sobie z nimi na bieżąco” – mówi Rodgers. „Nie było żadnego kontaktu ze strony Man City. To są tylko plotki i spekulacje”.
Furuhashi, który zdobył 51 bramek od swojego przybycia do Glasgow latem 2021 roku, ma wrócić na niedzielne spotkanie z St Mirren. Wcześniej opuścił mecz Pucharu Ligi Szkockiej z Hibernian z powodu nawracającego problemu z ramieniem.
„Nie rozmawiałem z nim bezpośrednio na ten temat. Gdybym miał rozmawiać z każdym zawodnikiem na temat plotek i spekulacji, byłbym zajęty 24 godziny na dobę” – dodaje Rodgers. „Nie interesuje mnie to. Moje skupienie jest całkowicie na Celticu i przygotowaniach do weekendowego meczu”.
„Najważniejsze dla mnie jest to, że Kyogo czuje się teraz komfortowo na boisku. Był znakomity na treningach przez ostatnie kilka dni i będzie dostępny na weekend”.
Intensywny tydzień dla Celticu
Rodgers przyznaje, że nie ma nic nowego do przekazania w kwestii transferów, ale spodziewa się „szalonego tygodnia” na zakończenie okna transferowego.
„To dla nas duży tydzień” – przyznaje Rodgers. „Jestem pewny, że możemy jeszcze wzmocnić skład”.
Trener Celticu potwierdził, że klub otrzymał „kilka ofert” za Matta O’Rileya, wychwalając pomocnika jako „prawdziwego profesjonalistę”. Rodgers mówił również o potencjalnych odejściach skrzydłowego Mikey’a Johnstona i środkowego obrońcy Gustafa Lagerbielke. Jednak bardziej skupia się na wzmacnianiu zespołu.
„Jestem naprawdę zadowolony ze składu w tym momencie, zarówno pod względem jakości, jak i na poziomie personalnym, ponieważ to prawdziwa przyjemność pracować z tymi zawodnikami” – mówi Rodgers. „Jeśli jednak chcemy się poprawić jako klub, musimy wzmocnić skład. To jest coś, co jest jasne od dłuższego czasu”.
„To jest klub o niesamowitym potencjale i dla niektórych zawodników to nie będzie koniec, to rozumiemy. Ale to nie oznacza, że naszym celem jest tylko dominacja na krajowym podwórku”.
„Nie chcę, abyśmy byli drużyną, która tylko uczestniczy w Lidze Mistrzów, zgarnia pieniądze i odpada” – dodaje Rodgers. „Chcemy rywalizować na najwyższym poziomie, a do tego potrzebne są wzmocnienia”.