Szef Southampton: „Bolał mnie brak ducha i walki”
Russell Martin, trener Southampton, nie krył rozczarowania po porażce 1-3 z Bournemouth w Premier League. Podkreślił, że najbardziej bolał go brak ducha i walki jego zespołu.
Po sześciu meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej, Southampton wciąż nie ma zwycięstwa. Zajmują 19. miejsce w tabeli z zaledwie jednym punktem. To najgorszy start sezonu od kampanii 1998-99.
Martin był szczególnie zły po tym, jak jego zespół skapitulował po golu Evanilsona dla gospodarzy. Bournemouth zdobyło jeszcze dwa gole przed przerwą.
„Byliśmy miękcy”
„Zrobili 20 fauli w porównaniu do naszych 10 – to podsumowuje cały mecz,” powiedział Martin. „Byliśmy miękcy. Niezależnie od tego, jakie masz osoby na boisku, niezależnie od stylu gry, jeśli brakuje ci walki, agresji, ducha, współpracy i odwagi, będziesz miał duży problem.
Nie znałem naszej drużyny. Nie podobało mi się wiele rzeczy, które zobaczyłem, i bolał mnie brak ducha i walki. Zwykle jestem dumny z odwagi, którą pokazują, ale tym razem zabrakło agresji, odwagi, intensywności gry.
Reakcja po przerwie
Choć po przerwie Southampton grało lepiej, a fani wyrazili swoje niezadowolenie gwizdami, to bramka Taylora Harwood-Bellisa z drugiej połowy była jedynie marną pociechą dla zespołu Martina.
„Uważałem, że wystarczająco dużo mówiłem o Bournemouth i ich stylu gry. Jak dobrze grają w pewnych aspektach,” dodał Martin. „Oczywiście to nie wystarczyło, bo wyglądaliśmy, jakbyśmy byli nieprzygotowani, co jest szalone, zważywszy na wykonaną pracę.
Po dobrym początku, dosłownie przy pierwszym niepowodzeniu w meczu, straciliśmy gola. Po meczu podziękowałem im za bieganie i walkę w drugiej połowie, ale tak naprawdę nie powinno się za to dziękować. To powinno być minimum wymagań.
Nadzieje na poprawę
Southampton będzie miało kolejną szansę na poprawę swojej sytuacji w sobotę. Zmierzą się z Arsenalem w ramach angielskiej Premier League (15:00 BST).
Zestawienie fauli
- Bournemouth – 20 fauli
- Southampton – 10 fauli