Xavi zadeklarował smukłe zwycięstwo Barcelony 1-0 nad Athletic Bilbao jako „złote zwycięstwo” po tym, jak przetrwali późną napaść, aby przywrócić ich dziewięciopunktową przewagę przed Clasico w następny weekend.
Gol Raphinha z pierwszej połowy na San Mames ostatecznie okazał się decydujący, ale to był tylko wierzchołek góry lodowej, ponieważ Barca była zmuszona wytrzymać intensywny późny nacisk.
Wcześniej Raul Garcia trafił w słupek dla gospodarzy, a późna zapora Athleticu rozpoczęła się od uderzenia Alexa Berenguera w drewniany słupek.
Athletic myślał, że uratuje dramatyczny remis, kiedy Inaki Williams wyszedł na czystą pozycję i uderzył do domu, ale bramka została odrzucona po sprawdzeniu przez VAR.
Nico Williams następnie jakoś nie udało się prawidłowo połączyć z piłką, gdy wydawało się, że jest przeznaczony do konwersji tap-in; follow-up przez Yuri Berchiche został oczyszczony z linii; i Gorka Guruzeta’s volley z tego odbicia został kluczowo zablokowany przed bramką przez Andreasa Christensena.
To było cenne zwycięstwo z Barcą ustawioną na zmierzenie się z drugim w kolejności Realem Madryt na Camp Nou w niedzielę.
„Znów przydarzyło nam się to samo” – powiedział Xavi dziennikarzom. „Przez 75 minut byliśmy na dobrym poziomie, chociaż musimy lepiej atakować.
„To był trudny mecz. Na San Mames kończysz cierpiąc i tak właśnie się stało. To dla nas złote zwycięstwo i zabieramy trzy bardzo ważne punkty.
„Utrzymaliśmy dziewięciopunktowe prowadzenie i wchodzimy w Clasico z pewnością siebie.
Raphinha zobaczyła napis na ścianie. pic.twitter.com/bfUfCB32oW
– FC Barcelona (@FCBarcelona) March 12, 2023
„Musimy jednak poprawić się ofensywnie. W drugiej połowie mieliśmy dwie lub trzy klarowne szanse: od Ansu [Fati]; od [Alejandro] Balde, który nie wybrał dobrze; od [Robert] Lewandowski z główki.
„Musimy się poprawić w tym aspekcie, być spokojniejsi i bardziej cierpliwi oraz grać więcej w atakowanej połowie. Trzeba też cenić solidność defensywną, ale to prawda, że musimy się poprawić w ataku.”
Barca została przywitana szczególnie głośno na San Mames w świetle skandalu z Negreirą.
W zeszłym miesiącu nadawca SER Catalunya zarzucił Barcy, że w latach 2016-2018 zapłaciła 1,6 mln euro firmie Jose Marii Enriqueza Negreiry – byłego wiceprzewodniczącego Hiszpańskiego Komitetu Technicznego Sędziów (CTA).
Gazeta El Pais twierdziła, że firma Negreiry – DASNIL 95 SL – produkowała pisemne raporty i oceny DVD sędziów przed meczami.
W piątek jednak Barca – która zaprzeczyła wszelkim wykroczeniom – została oskarżona o korupcję w związku z rzekomymi płatnościami na rzecz Negreiry, który również stoi przed zarzutami wraz z byłymi prezydentami klubu Josepem Marią Bartomeu i Sandro Rosellem.
W piątek okazało się również, że prokuratorzy zarzucają Barcy, że w latach 2001-2018 zapłaciła 7,3 mln euro firmom należącym do Negreiry.
Kibice Athletic zazdrościli Barcy i skandowali, aby zostali zdegradowani do Segunda, a przyjęcie pozostawiło Xaviego zaskoczonego.
„Jestem zaskoczony wrogą atmosferą na San Mames i to mnie smuci”, powiedział. „Sądząc przedwcześnie [before a trial] nie jest dobre dla społeczeństwa.
„Każdy jest wolny. Szanuję opinie. Ale jesteśmy oceniani przedwcześnie i to mnie smuci.
„Nie mam nic więcej do dodania. Nie rozmawialiśmy o tym w szatni.
„Te rzeczy są dla klubu [to deal with]. Skupiamy się na grze w piłkę, jesteśmy profesjonalistami”