Porażka Pepa w Lidze Mistrzów nie ma porównania z przegapieniem wizyty Julii Roberts

Pasjadosportu.pl » Porażka Pepa w Lidze Mistrzów nie ma porównania z przegapieniem wizyty Julii Roberts

Pep Guardiola uważa, że zawsze będzie „porażką” w Lidze Mistrzów, ale jego największy żal dotyczy hollywoodzkiej aktorki Julii Roberts.

Manchester City Guardioli jest w ćwierćfinale elitarnych rozgrywek klubowych w Europie przez szósty sezon z rzędu po wygranej 8-1 nad RB Leipzig, która obejmowała pięć bramek Erlinga Haalanda w sukcesie 7-0 w drugiej lidze.

Wtorkowy występ był rodzajem, który ponownie ustanawia City jako pretendentów, chociaż są one jeszcze wygrać Ligę Mistrzów, przegrywając w finale w 2021 roku.

Ostatni europejski tytuł Guardiola był jako trener Barcelony, podchodząc krótko zarówno z Bayernem Monachium, jak i City, jednak wyjaśnił, jak brak wizyty gwiazdy Pretty Woman Roberts stawia to rozczarowanie w perspektywie.

„Jestem porażką w Lidze Mistrzów, przepraszam”, powiedział. „Wyjaśnię pewien sekret. Cokolwiek stanie się w tym roku w Lidze Mistrzów, nawet jeśli wygramy tę Ligę Mistrzów lub wygramy trzy z rzędu, będę porażką.

„Mam w życiu trzech idoli: Michael Jordan, Tiger Woods i Julia Roberts. To są moi trzej idole. Z oczywistych powodów zasługują na to Michael Jordan i Tiger Woods, a także Julia Roberts.

„Julia Roberts, lata temu, przyjechała do Manchesteru. Nie w latach 90-tych, kiedy Alex Ferguson zdobywał tytuły, tytuły, tytuły i tytuły. Przyjechała w okresie, kiedy byliśmy lepsi od United, te cztery czy pięć lat.

„I poszła odwiedzić Man United. Nie przyszła zobaczyć nas. Więc nawet jeśli wygram Ligę Mistrzów, to nie może się to równać z tym, że Julia Roberts przyjechała do Manchesteru i nie przyszła nas zobaczyć”. Mój idol.

„Dlatego bez względu na to, co się stanie, nawet jeśli wygram Ligę Mistrzów, nie zrekompensuje mi to rozczarowania, jakie mnie spotkało”

Czytaj również:  Mbappe bije rekord Cavaniego i zostaje najlepszym strzelcem w historii PSG