Prezydent m.in Seria A, Lorenzo Casini, wypowiedział się na konferencji prasowej na marginesie spotkania Ligi w sprawie praw telewizyjnych. Oto jego wypowiedzi na różne tematy, w tym na temat sprawy zysków kapitałowych i karnego Juventus.
Czy istnieje obawa o zyski kapitałowe?
„To poważna sprawa, mówiliśmy o niej w ostatnich miesiącach, ale wystarczy spojrzeć na dane w raporcie piłkarskim, by zobaczyć, jak bardzo wzrosły jako ciężar w bilansie. Same w sobie nie są one czymś złym, są kluby, które utrzymują się z zysków kapitałowych. Problemem są nadużycia i trzeba to dokładnie sprawdzić we wszystkich krajach, w których dokonuje się tego rynku. Trwa decyzja, doceniłem słowa Abodiego: ważne jest, by zrozumieć dlaczego, czekamy na motywacje, a bardziej dogłębne komentarze pojawią się po zamknięciu sprawy”.
Czy obawia się Pan negatywnego efektu domina?
„To jest pytanie retoryczne. Nie nazwałbym tego jednak aferą zysków kapitałowych, tutaj mówimy o nadużyciu”.
Poza Juve, jak ograniczyć nadużycia?
’Jest to problem federacyjny, który nie dotyczy tylko ligi piłkarskiej. I nie dotyczy tylko Włoch: nie ma obiektywnych wartości, FIFA pracuje nad programem, aby dojść do wartości jak najbardziej obiektywnej. Wszyscy to wiemy: dotyczy to piłkarzy, jak każdego innego rynku, nie jest to proste. Ale nie ma wątpliwości, że sam jeden element nie może tego rozwiązać”.
Niektórzy mówią o zniekształconych mistrzostwach.
„To kolejne pytanie retoryczne, nie odpowiadam na nie, tak jak mówiłem wcześniej”.